W czwartek, 10.09.2020 w Galerii Pauza odbyła się wystawa fotograficzna autorstwa Moniki Krzynówek. Zdjęcia, zrobione na kliszy średniego formatu, przedstawiały widoki z opuszczonego hotelu Monsanto w Portugalii.
Nazwa hotelu pokrywa się z nazwą międzynarodowego koncernu Monsanto. Koncern ten jest znany z ingerencji w kod genetyczny roślin, produkcji defolianta Agent Orange, broni chemicznej i elementów broni atomowej. Czy uda się tej firmie pokonać naturę, zbudować na miejscu roślin swój hotel złożony z genetycznej inżynierii i pestycydów? Czy hotel upadnie i natura, tak samo jak rośliny przebijące się przez betonową podłogę, zatriumfuje.
Jak na ironię, firma, której działalność w dużym stopniu polega na niszczeniu natury nazywa się Monsanto, tzn. "Moja świętość". Co jest świętsze dla ludzi pracujących w tej firmie, natura czy pieniądze? Co jest ich prawdziwym Monsanto?
Autorka wystawy dochodzi do wniosku, że planeta sobie poradzi. Że gdy nadejdzie czas, firma Monsanto, jak i hotel Monsanto, padnie. A natura będzie zawsze.
Commentaires