To zdjęcie zostało zrobione zimą na Kopcu Krakusa. Pojechałem tam robić zdjęcia o wschodzie słońca. Wiał mocny wiatr i było strasznie zimno. Zrobiłem zaplanowane zdjęcia i już schodziłem do swojego roweru, żeby jak najszybciej opuścić te nieprzyjemne warunki i wrócić do domu. Wtedy nie zrobiłem zdjęć temu drzewu i przechodząc obok niego pomyślałem, że skoro tu jestem, to mogę mu też zrobić.
Siedziałem na tym kopcu już parę godzin i nieodpowiednio się ubrałem. Byłem zmęczony, zmarznięty, chciałem spać. Palce zamarzły i nie chciały otworzyć plecaka. Połowa mnie krzyczała, żebym nie wygłupiał się i jak najszybciej jechał do domu. Bardzo łatwo było nie zrobić tego zdjęcia, wytłumaczyć się, że zimno, że innym razem. Jednak zrobiłem. I to jest jedno z moich najlepszych zdjęć.
Zawsze warto zrobić ostatnie zdjęcie.
Comments