top of page

W gościnie u Jarosława Binkowskiego

Zaktualizowano: 29 wrz 2020

Parę miesięcy temu miałem okazję odwiedzić poetę Jarosława Szczęstnego Binkowskiego. Mieszka on w niedużej wiosce w małym domu z żoną, synem, psem i rodziną kotów w piwnicy.

ree

Po przyjściu zostałem od razu zaproszony na obiad. Pieczone ziemniaki z warzywami, mięso i kompot smakowały bardzo pysznie.


ree

Po obiedzie Jarosław dużo opowiadał o swoim ciekawym życiu.


ree

Jego żona - Małgorzata Binkowska prosiła, żeby jej nie fotografować.


ree

A synek odwrotnie, prosił się na fotografię i bardzo chciał zobaczyć każde zdjęcie.


ree

Sam Jarosław nie tylko pisze wiersze, ale też maluje.


ree

W domu Binkowskiego nawet lustro wygląda jak ładny obraz.


ree

Po polu biega radosny piesek.


ree

A za domem cieszą oko przepiękne pejzaże.


ree

Comments


bottom of page